Dziś trudno nam było opuścić kemping. Miejsce było niezwykle urocze. Wczoraj odwiedziło nas stado bawołów, nocą i nad ranem krążył lew, potem odwiedziły nas mangusty (całe stadko), a na pożegnanie przyszły słonie.
Search
Cateegories
- Aktualności (9)
- Dziennik Maroko (42)
- Dziennik Serengeti (49)