Dziennik Maroko
-
Z Fezu do Marakeszu
Chyba najdłuższy w Maroku, przejechany w ciągu jednego dnia odcinek. Jechaliśmy zwykłymi drogami. Do Marakeszu dojechaliśmy już o zmroku. Spaliśmy na kempingu usytuowanym kilkanaście kilometrów za miastem, przy drodze do Kasablanki, po prawej stronie jadąc od Marakeszu. Kemping nazywa się Ferdaous.
-
Fez z przewodnikiem
Przez kilka godzin wędrujemy po labiryncie szalenie barwnych i różnorodnych uliczek. Zaglądamy na stragany i do meczetów. Trafiamy do wielkiej, znanej ze zdjęć w przewodnikach garbarni, słuchamy opowiadań o ziołach, przyprawach i naturalnej medycynie w “aptece”. Oczywiście trafiamy również do sklepu z dywanami.…
-
Fez
Na przedmieściach Fezu zatrzymujemy się, by zaplanować przejazd przez miasto. Zaczepia nas marokańczyk na motorynce proponując “zaprowadzenie” na kemping. Droga faktycznie nie była prosta. Kemping usytuowany obok wielkiego stadionu, kilka kilometrów na południe od miasta,…
-
Szefszawan
Z Tetuanu jedziemy do Szefszawan. Kemping góruje nad miastem, spotykamy na nim znajomych z “ogórka” oraz trzy angielskie samochody ze współczesnymi “dziećmi-kwiatami”. Młodzież przyjechała BARDZO starymi samochodami i podstawowym wyposażeniem kempingowym jest fajka do palenia Kifu, czyli…
-
Tetuan
Z kempingu w Martil ruszamy ok. 9. Na prawie każdym skrzyżowaniu dróg jest rondo, a przy nim policja. Do nas się jedynie uśmiechają i nakazują jechać dalej, ale wiele marokańskich samochodów, zwłaszcza ciężarówek jest zatrzymywanych do kontroli. Tak…
-
Martil – pierwsza noc w Maroku
Afryka wita nas brzydką pogodą, na drogach wyraźnie widoczne są zniszczenia dokonane przez deszcze. Jedziemy w stronę Tetuanu z zamiarem zatrzymania się na kempingu w Martil. Martil to miejscowość nadmorska, z deptakiem i kawiarenkami. W jednej z nich wieczorem pijemy pierwszą marokańska miętową…
-
Promowa z Europy do Afryki.
Prom na trasie Algeciras – Ceuta płynie kilkadziesiąt minut. Tego dnia, sztorm zmienia nam przeprawę w obserwacje choroby morskiej większości współpasażerów. Nieprzywiązane samochody mimo podskakiwania promu na falach pozostają na swoich miejscach. Po zejściu do ładowni, wielu pasażerów…
-
Hiszpania
Miła jest pierwsza noc spędzana na parkingu tuż za granicą Francusko-Hiszpańską, ale w Hiszpanii nie jest łatwo o parking z miejscem na którym można spędzić noc. W większości przypadków parking przy autostradzie to hotelik z restauracją.
-
Francja / Hiszpania
Coraz ładniejsza pogoda, winnice i… francuscy złodzieje, którzy na jednym z parkingów przy stacji benzynowej pozbawiają nas telefonu komórkowego, scyzoryka i kosmetyczki. Dla nas znaczącą stratą jest kosmetyczka i jej zawartość – zapewne bezużyteczna dla złodzieja. Z trudem na stacjach benzynowych we Francji…
-
Niemcy / Francja
Prawie przez całą drogę przez Niemcy pada deszcz. Śpimy w samochodzie, jest twardo, ale w pierwszą noc nie mamy ochoty na rozkładanie w deszczu namiotu.